Hey laseczki boję się wejść na wagę ....po pierwsze jestem po okresie,a po drugie w tamtym tygodniu jakoś nieskazitelnie grzeczna nie byłam
![]()
ale ze mnie tchórz.Powiem szczerze że na początku jakos łatwiej mi było sobie coś odmówić ,a teraz chcę mi się wszystkiego ....Choć i tak jestem zdania ze lepiej zjeść choćby co dzień jedno ciasteczko ,niż odmawiać sobie a póżniej pożreć cała paczkę na raz.....Jutro biorę się za okna już ,przynajmniej połowę muszę umyć rany jeszcze tylko przyszły tydzień i święta ...niesamowite .Zleci ekspresem.dzis zjadłam;Śniadanko;kawka3w1,dwie kromki z kiełbaską i salcesonem i surówka z pekinki bez majonezu ,bo została z wczoraj a jest rewelacja.Obiad; ryż z warzywami na patelnię .Przekąska;1,5jabłka.Kolacja; dwie kromki z serem żółtym i wędlinką .Kilka herbatek wypiłam bez cukru i wody trochę też.ok idę Was poczytac i pokomentować
![]()
ale ze mnie tchórz.Powiem szczerze że na początku jakos łatwiej mi było sobie coś odmówić ,a teraz chcę mi się wszystkiego ....Choć i tak jestem zdania ze lepiej zjeść choćby co dzień jedno ciasteczko ,niż odmawiać sobie a póżniej pożreć cała paczkę na raz.....Jutro biorę się za okna już ,przynajmniej połowę muszę umyć rany jeszcze tylko przyszły tydzień i święta ...niesamowite .Zleci ekspresem.dzis zjadłam;Śniadanko;kawka3w1,dwie kromki z kiełbaską i salcesonem i surówka z pekinki bez majonezu ,bo została z wczoraj a jest rewelacja.Obiad; ryż z warzywami na patelnię .Przekąska;1,5jabłka.Kolacja; dwie kromki z serem żółtym i wędlinką .Kilka herbatek wypiłam bez cukru i wody trochę też.ok idę Was poczytac i pokomentować
Anulka2503
11 grudnia 2012, 09:04Wskakuj na wagę:) Co ma być to będzie;) Odnośnie słodyczy, to zgadzam się z Tobą-nie można dać się zwariować:)
mammy91
11 grudnia 2012, 07:47no tak jeszcze dokłądnie 13 dni :)) i trzeba sie zabierac za porządki :)
limonka80
10 grudnia 2012, 22:26U mnie tydzień był wyjątkowo imprezowy i jest dupa.Nie ma co płakać,jedziemy z koksem ;)
mylunia
10 grudnia 2012, 21:34Też jestem zdania, że jak masz się zniechęcić, to lepiej sie na razie nie waż. Może za kilka dni??? Myśl pozytywnie i nie bój się wagi - ona na Ciebie nie nakrzyczy, tylko sama wtedy będziesz mogła wyciągnąc wnioski, co bylo ok, a co nie. Pozdrawiam
aneta3030
10 grudnia 2012, 21:08Co do slodyczy jestem tego samego zdania .Boje sie swiat ze zuce sie na slodkie i przybiore jak swinka :) Ja tez mam @ ale stanelam na wage nie boje sie wiadomo ze waga nie opada albo i nawet wzrasta po miesiaczce kilo mam mniej :)
lady.bi
10 grudnia 2012, 20:06ja się boję ważenia po świętach ;D... co do twoich ochot na słodkie to kiedyś czytałam że organizm po dłuższym czasie stosowania diety zaczyna upominać się o słodkie bo zaczynasz spalać tłuszcz. Powodzenia w domowych porządkach ;)
therock
10 grudnia 2012, 19:59To odpuść sobie na razie ważenie. Trzymaj dietkę przez tydzień i wtedy się zważ :)