Hey dziewczynki rozłożyło mnie całkiem...już od 2dni mnie brało a dziś to już ledwo żyję.Ledwo na oczy patrzę,głowa pęka ,kaszel paskudny.Katastrofa.Na razie ratuję się tylko herbatą z sokiem malinowym ,ale jutro już muszę do lekarza rodzinnego,ale boję się by to dzieciaczkowi nie zaszkodziło.Nie mam pojęcia co ona mi przepisze,bo w ciazy prawie nic nie wolno.Boję się.Poza tym zdałam sobie sprawę że jak wyrywałam zęba i brałam antybiotyk na opuchliznę to już byłam w ciaży,tylko o tym nie wiedziałam jeszcze.....Kurdę taka jestem słąba.Dziś tylko leżakuję.Poza tym mały mi był 2tygodnie chory i już dochodzi do siebie.Oby się odemnie nie zaraził z powrotem......Apetytu dalej brak .Paweł-mąż ostatno się wydarł na mnie że nic nie jem i jak dziecko ma rosnąć?A co ja poradzę że mi wszystko w buzi rośni?nadal jem jabłka i jogobelkiZupa mi przez gardło nie przejdzie z acholerę.Ale wie,że jeszcze mi się smaki pozmieniają.Dziewczynki czytam Was na bieżaco ,ale nie zawsze komentuję,bo nie siedzę tyle na kompie co wcześniej,bo męczy mnie nawet komputer.Ale trzymam kciuki za Was .Pozdrawiam.
aneta3030
1 lutego 2013, 20:37zdrowka kochana zycze .Wypoczywaj ,a apetyt moze sie zmienic ,wiadomo ze poczatki sa najgorsze , w kazdym badz razie ja tak mialam do trzeciego miesiaca ciazy :)buziolek
Anulka2503
29 stycznia 2013, 20:50Dbaj o siebie i wracaj do zdrowia:)
axaxa
29 stycznia 2013, 18:28zdrowia :)
Kamila112
29 stycznia 2013, 18:05Życzę dużo zdrówka. Wszystkiego dobrego
mylunia
29 stycznia 2013, 17:09Trzymaj się ciepło no i do lekarza koniecznie!!! Nie stresuj się i odpoczywaj jak najwięcej choć miło, że do nas zaglądasz:-)