wizyta u dietetyka dzisiaj troszkę smutniejsza bo tylko 1 kg za mną no nic tak czasem bywa , ale to niestety zasługa @ . Ciężki tydzien bo zachcianki mam nie z tej ziemi ale nie poddaje się walczę z nimi . Minął miesiąc moich zmagań za mną 8 kg tak 8 kg i to pod okiem dietetyka . Jestem z siebie dumna nawet bardzo do Świąt tak z 10 kg i będzie super ale do Świąt jeszcze długa droga, acz kolwiek dzisiaj chodząc po mieście już wisziały bombki choinki mikołaje no coś handel :D