Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03.04.2017


Dzień wolny : )

09:00 sałatka z ogórkiem kiszonym, czerwoną cebulą i jabłkiem

12:00 Grahamka z ogórkiem

15:00 zupa ogórkowa

17:00 grahamka z avocado i pomidorem 

Nie jadłam zbyt wiele tylko dlatego, że szykowała się impreza urodzinowa koleżanki z dawnej pracy. Zaprosiła mnie na obiad w hotelu. Bardzo fajna impreza z DJ. Koleżanka pochodzi z Nigerii i muszę przyznać, że bardzoi fajnie się bawiłam w tych klimatach. Mają zupełnie inne podejście do celebroiwania niż my. 

Na przystawkę miałam sałatkę (w menu była z bekonem ale ja nie jadam cz.mięsa więc poproisiłam bez)

Obiad łosoś z warzywami

Deser :D tort urodzinowy. Tyle, że nie taki kremowy, bardziej ciasto w tej masie dekoracyjnej zapomniałam jak się to nazywa :)

Do picia czerwone hiszpańskie wino, afrykańskie wino bezalkoholowe (bardzo pyszne do obiadu), no i szkocka na rozgrzewkę

Dodam, że mało w depresję nie wpadłam. Wszystkie jej koleżanki w sukienkach jak na jakieś wesele poubierane!!! Losie a ja w spodniach i bluzce.... nie mam dużych ubrań  niestety. :/ żebym wiedziała to bym pojechała coś kupić 

Muszę wrócić do swoich ubrań bo zwariuję!!!

  • margolcia2003

    margolcia2003

    5 lutego 2018, 04:48

    Mi się zawsze wydaje że wyglądam ok dopóki zdjęć nie zobaczę :]

  • margolcia2003

    margolcia2003

    4 lutego 2018, 21:48

    znam ten ból jeżeli chodzi o spodnie na imprezach :( ale niestety obecnie sukienki mnie przygnębiają a raczej ja w sukience wyglądam źle

    • jo.wu06

      jo.wu06

      4 lutego 2018, 23:47

      Komentarz został usunięty

    • jo.wu06

      jo.wu06

      4 lutego 2018, 23:48

      Przeglądałam zdjęcia z imprezy ... prawie zawał miałam :D