Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marcepankowy gwiazdorek przy kasach :D


Jakoś mi dziwnie lekko po tym weekendzie :) Dziwnie bo od 2 czy 3 tygodni tak nie było :D W piątek 14go miałam z MOIM 18sto miesięczną rocznicę związku, to już ponad 1,5 roku :) Celebrujemy nasze małe święto każdego 14 dnia miesiąca, ponieważ właśnie 14go kwietnia 2013 roku postanowiliśmy, że chcemy być razem (zakochany)<3  Co miesiąc również tego dnia odkąd jesteśmy razem dostaję piękne kwiatki i tak też było tym razem (zakochany)(kwiatek)  Następnego dnia w sobotę, zrobiliśmy sobie wieczorek w domku we dwoje i wypiłam 2 jeżynowe somersby, niczym więcej nie zgrzeszyłam chociaż łatwo nie było bo MÓJ dostał chęci na słodkie i poszedł do sklepu i kupił batony Marsa, Snickersa, Twixa i mojego ulubionego małego gwiazdorka-marcepanka, takiego co leżą przy kasach w sklepach i kuszą, wołają Twoje imię... :( Powiedział mi, że ma też coś dla mnie bo wiedział, że je uwielbiam... i jak zobaczyłam tego gwiazdorka to zwariowałam i mimo, że powiedziałam, że przecież ja nie mogę tooo... gdzieś w myślach przemknęło mi "zjedz, przecież to tylko mała czekoladka, nic Ci nie będzie" ]:>  I nagle ... mój gwiazdorek zniknął!!! W jego ustach!!! :<(szloch) MÓJ marcepankowy gwiazdorek po prostu został połknięty w całości! Wziął go na raz!!! ;( Zrobiło mi się smutno hahah ale byłam pewna, że żartuje i zaraz wyciągnie jednego dla mnie .... tak się nie stało. No wpierdolił mi gwiazdora i koniec!!!  (smiech):D Co za rozczarowanie hahah ale teraz się cieszę! Cieszę się, że zniknął tak szybko jak się pojawił :D bo znając mnie zabrałabym się za jednego z tych batoników, które zakupił, a były x 2!! Zrobiłam foto, żeby pokazać jak było ciężko sobie odmówić. Ślinka tak leciała (slina) że aż się spociłam (pot) hahah

Zrobiłam też fotkę mojego pięknego bukieciku(kwiatek)<3 i ulubionego somersby w kielichu do wina :D (alkohol)Lubię tak sobie popić kulturalnie hahaha a jedno piwo mieści się w nim idealnie co do ostatniej kropli  (smiech):D(smiech)

Co to jedzenia to absolutna dieta, z niczym nie zgrzeszyłam, wszystko idealnie jak w jadłospisie 8) W niedziele tak samo! Wczoraj zresztą jak szykowałam sobie jedzonko na dzisiaj to zrobiłam kilka fotek :) I tak na śniadanko o 6stej miałam 2 kanapki z chleba orkiszowego (kupuję w Piotrze i Pawle - bez żadnych domieszek) z twarogiem chudym wymieszanym, jogurtem naturalnym, oliwkami i ogórkiem zielonym posypane ziołami prowansalskimi. 

II śniadanko - koktajl z jogurtu naturalnego, twarogu chudego, otrębów, malin i łyżeczki miodu. Miały być tu jeszcze suszone morele - ale ja nie lubię więc NI ma ;)

Zmiksowane i gotowe w pojemniczku :D

Na obiadek mam makaron z kawałkami piersi z kurczaka, cebulką, pieczarkami, w takim sosie zagęszczonym mąką pełnoziarnistą i mlekiem. Zrobiłam od razu na dwa dni, a co będę w garach siedzieć dzień w dzień ;) a tak poważnie to trwa naprawdę niedługo, CYK CYK i po robocie :D pół godzinki na te 3 posiłki :)

Tu się gotuje... :D

A tu już połączyłam sos z makaronem, pychaaaa 8)


Jedyne co odpuściłam w weekend to ćwiczenia bo strasznie bolały mnie uda od przysiadów w siłowni, wydaje mi się, że to dlatego, że zaczęłam je robić z obciążeniem. W każdym razie bolały strasznie, zakwasy megaaaa, więc wolałam sobie darować niż dopuścić do jakieś kontuzji czy coś :? Zresztą co się odwlecze to.....  itd a dzisiaj cisnę po pracy do siłowni i przysiady na pewno zaliczę, dzisiaj będzie ogień - 185 squatów (kreci)  i standardowo cardio. 

No dobrze dziewczyny, na tym kończę, w piątek ważenie myślę, że jak wytrzymam w postanowieniu to na wadze coś tam będzie mniej :) Albo mniej w centymetrach :) Trzymajcie się, powodzenia (pa) (pa) (pa)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    17 listopada 2014, 12:54

    pyszniutko :)

    • JudytaG

      JudytaG

      17 listopada 2014, 12:56

      Musi być ;-)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    17 listopada 2014, 11:32

    powiem Ci że smacznIE wyglądają twoje posiłki:)) ja np miałam koktajl z buraczków- nie tknęłam go....chyba skusze sie na wykupienie takiej diety bo moja po poprostu mi nie lezała....

    • JudytaG

      JudytaG

      17 listopada 2014, 11:42

      Wszystko pewnie zależy od tego co ustawisz sobie w tej początkowej ankiecie, nie wiem czy na vitali jest tak samo jak na bebio. Ja na bebio zaznaczałam czego nie chce w jadłospisie, mogłam wykreślić 10 produktów np. krewetki czy cukinie, brukselki bo nie lubię i tego nie miałam. Teraz mam wszystko co lubię. Szkoda, że nie pamiętam co miałam za dietę bo jak Ci pisałam na priv juz mi ważność wygasła w niedziele i nie mam juz dostępu. Tylko, że jak chce zrzucić jeszcze z 2,3 kg to nie będę wykupowała ponownie tylko pojadę od początku bo drukowałam sobie jadłospisy ;-) Tk jak pisałam były 3 do wyboru, jedna coś związana z cholesterolem, druga chyba?? z serce i ja wybrałam tą trzecią, lekkie posiłki czy coś takiego, no nie pamiętam :/ jestem mega zadowolona z niej. Naprawdę smaczne posiłki!!

    • ewelka2013

      ewelka2013

      17 listopada 2014, 11:44

      ja też skorzytsam z tych jadlospisów ktore juz mam gdzies w róznych materiałach:)