hej... nie wiem juz ktory raz zaczynam przygode na vitalii... chcialabym aby ten raz byl ostatni. mam sporo pracy przed soba ale takze mega duza mobilizacje i chec na sukces.. oby sie udalo
hej... nie wiem juz ktory raz zaczynam przygode na vitalii... chcialabym aby ten raz byl ostatni. mam sporo pracy przed soba ale takze mega duza mobilizacje i chec na sukces.. oby sie udalo
julia1989
29 lutego 2016, 21:37Dzięki za wiarę
agulina30
29 lutego 2016, 10:00najważniejsze, to zacząć! powodzenia!
hunnyy
28 lutego 2016, 21:19Trzymam kciuki! nie ważne ile razy się upada, tylko ile razy się wstaje :)