Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podekscytowana :)


Dzien jest po prostu masakrycznie brzydki...typowa szkocka pogoda :/ pada, jezt zimno i jedyne na co masz ochote to lozko... Ale nie dzis, weekend mnie bardzo pozytywnie nastroil w koncu udalo mi sie przekroczyc drugi prog i jestem ponizej 68kg, jeszczy tlko 7,9kg i wymarzone 60kg pojawi sie na wadze :)
Zmienilam diete z Sily Blonnika przenioslam sie na Vitalekka i zobacze czy to cos przyspieszy :)

Listopad to wielkie odliczanie... szykuje sie kilka waznych momentow..

17 dni -  razem z A. i znajoma para jedziemy do Amsterdamu na weekend swietowac urodziny ukochanego, to byl moj prezent dla niego :)

26 dni - robie tatuaz :D

39 dni - jade do domu na Swieta az 2 tyg w Polsce :) Uwielbiam Swieta, a zwlaszcza kiedy moge swietowac z rodzina :)

Pozytywnie nastawiona do swiata (mniej do pracy) czuje ze uda mi sie wszystko :D xx



  • Cookie89

    Cookie89

    12 listopada 2012, 19:03

    Ale tu u Ciebie pozytywnie :D

  • agos3009

    agos3009

    12 listopada 2012, 11:37

    powodzenia! :) pozytywne nastawienie to podstawa :]