Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy tak osiągnę swój paskowy cel ?


Dziś drugi dzień @ dlatego brzuszków brak, myślę, że jutro będzie lepiej i wrócę do kratkowania :)
Dziś znowu miałam brak cukru we krwi, ale się nie dałam, bo przecież jutro środunia :D i będą lody, tosty i ciacho... nie mogę się doczekać, bo w tych trudnych dniach odczuwam brak słodyczy.
Już sama nie wiem czy w taki sposób w jaki się odżywiam osiągnę swój cel, ktoś powie za dużo jogurtów, albo brak mięsa. Jogurty uwielbiam, mięso jem jak mam ochotę, warzywa jem w dużych ilościach, owoce ograniczam do dwóch jabłek, bo mogłoby być o wiele więcej (uwielbiam jabłka)
I Śniadanie
kawa, activia naturalna, 3 łyżki otrębów owsianych
II Śniadanie
4 wasy, 2 plastry wędliny drobiowej, kawałek ogórka, papryki, mały ogórek, 3 rzodkiewki, łyżeczka serka chudego do posmarowania, 1 średnie jabłko
Przekąska
1 średnie jabłko, marchewka
Obiad
pęczek rzodkiewki, 120 g jogurtu naturalnego, trochę soli
Podwieczorek
kawa z mlekiem 3,2 %
Kolacja
serek wiejski 200g, 2 ogórki gruntowe, kawałek papryki, pomidora, 3 rzodkiewki, 1 jogurt naturalny danone z cynamonem

3 herbaty, 3 kawy, 1,5 l mineralnej