Była rocznicowa kolacja i gastroskopowa pizza a ja i tak ładnie lecę z wagi Jeszcze 0,5 kg i osiągnę swój I cel 74 kg!!!! będzie jak nic 10 kg cukru mniej na plecach . Kolejny cel II to 70 kg i myślę, że mój ostatni III 68-65 kg i będzie supcio :D mam czas więc spokojnie dam radę. Kwiecień, maj lub czerwiec kiedy to się okaże :) dieta 1000-1200 kcal jest dla mnie najlepszą dietą pod słońcem, jem wszystko, chudnę i niczego mi nie brakuje. Oby tak dalej
justa133
4 lutego 2014, 09:22Dziękuję :D
justa133
4 lutego 2014, 09:22Dziękuję :D
zakrecmnie
3 lutego 2014, 18:42Wow, nieźle to przyrównałaś :) W sumie, będąc w sklepie najlepiej wziąć tyle kg cukru ile się schudło. Od razu nasuwa się myśl "Jak ja to kurcze nosiłam?!?!" Idealne zobrazowanie balastu jakim są zbędne kilogramy :) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
x001x
3 lutego 2014, 18:42No bardzo ladnie! Tak trzymaj!