Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam i mam nadzieję szybko skończyć.


No może niekoniecznie bardzo szybko, myślę, że miesiąc powinien być ok. Nie chcę się nabawić efektu jojo. Z drugiej strony nie chciałabym chudnąć mniej niż kilogram tygodniowo. Człowiek zawsze ma większą motywację, gdy widzi efekty. 
Do zrzucenia mam 4 kg, niby to nie jest bardzo dużo, ale dla mnie i tak będzie to wyzwanie. Poza tym lepiej uporać się z nimi teraz niż dopuścić do większego wzrostu wagi.

Dziś waga pokazała 57,6 kg, przez pozostałe pokazywała 58. Wczoraj zrezygnowałam z kolacji, więc to pewnie dlatego. Dziś postaram się, żeby nie przekroczyć 1200 kcal. Za 4 dni kolejne ważenie:)