Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy miesiąc


Zaczęłam wczoraj detoks owocowo-warzywny, było ok, poszłam na trening, nie czuję się źle. 

A dzisiaj odwiedziłam mnie mama w pracy z dwoma wielkimi lodami na dzień dziecka! Byłam taka zła...No ale zjadłam połowę. No nic, zdarzyło się jakby sobie poszła to bym wyrzuciła, ale niestety została i musiałam zjeść, czułam się po nim słabo i niedobrze, bo odmawiam sobie słodyczy- tzn. nie potrzebuje ich jeść. 

NIE PALE OD 2 DNI!! Mam tabletki tabex, biorę jedną dziennie bo zapominam, ale nie mam papierosów i nie pale.

Znowu był spadek Wczoraj 69,2-> 68,6 dzisiaj;)

Wszyscy mi mówią, że jak będę tak szybko chudła to będę miała efekt jojo-> ja nie odchudzam się po to żeby schudnąć i dać sobie spokój. Ja najpierw chcę schudnąć, żeby w swoim życiu jeszcze coś osiągnąć, chociażby przebiec kilka maratonów. Każdy powinien zająć się swoimi sprawami a mnie zostawić samej sobie, bo nikogo się nie słucham, nie proszę o rady (oprócz was) więc niech się nawet nie pytają jak mają mnie krytykować.

Np. moja babcia: Jedz te naleśniki bo jesteś kierowcą, a jak nie będziesz jadła to spowodujesz wypadek. I nie dociera do niej jak mówię, że nie jestem głodna a zjem jak wrócę do domu (czyli według ustalonych godzin posiłku). 

Mam nowe dresy- legginsy, spodenki i top, które wzięłam od mamy bo na siostre są za duże, więc może zrobie sobie zdjęcie. Ale od mamy musze odkupić koszt 200 zł....Musiałabym spłacać to 4 miesiące więc zastanawim się czy brać. Mam ochote na nowe buty do biegania nike air zoom pegasus 32 najtaniej za 230 około znalazłam na necie. Potrzebuje jeszcze sandałów do sukienek na lato i tu nasuwa się pyatanie, dlaczego jest tak ciężko, że trzeba wszystko kalkulować, żeby sobie na coś pozwolić... A nie tylko ja mam potrzeby materialne w domu. W ogóle trochę mi wstyd bo mała dostała kieszonkowe na dzień dziecka, a ja się cieszę, że mamy na jedzenie do wypłaty, choć to tylko 30 zł...

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    2 czerwca 2016, 22:53

    Trzymam kciuki, aby sie udalo rzucic palenie. Mojemu tacie udalo sie na tabexie, nie pali juz 8 lat. Niestety, tak to jest w naszym kraju - z normalnej pensji nie mozna sobie na zbyt wiele pozwolic. Powodzenia ;-)