Od kiedy na poważnie zaczęłam się odchudzać ważyłam 65 kg. Ale chwilę przed tym, w najgorszym momencie 68 kg. Niesamowite, mam już 11 kg mniej. I czuję się świetnie:)
Przy ostatnich 3 kg bardzo mi pomógł aparat. Ale cel uświęca środki;)
Zawsze myślałam, że bardzo ciężko jest schudnąć.
A to rzeczywiście polega na tylko małej zmianie nawyków:)
Nie wyobrażam sobie teraz najeść się wieczorem. Ooooo. Nie dałabym rady:)
Za 10 minut dodam zdjęcia ;)
kesi2610
31 sierpnia 2009, 12:21z tymi nawykami ja również zmieniłam je i już 18kg za mną Tobie serdcznie gratuluje:)