Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Truskawkowy pocałunek.


Wczoraj byliśmy dzielni.Tak walczymy z moim mężem.Zawsze do meczu było piwko i kielbacha z grilla.A wczoraj grzecznie "piwko selerowe"( woda z selerem) i chipsy z warzyw.Jestem dumna z mojego męża ze się nie wylamuje  bo wiecie jacy są faceci.W nocy trochę zgrzeszylam nazarlam się truskawek.A dzisiaj mój mąż rano przywitał mnie miłym komplementem.Wiesz wczoraj było pięknie usypial mnie truskawkowy pocałunek.Tak to ja tak pachnialam truskawkami A nie piwskiem jak to było wcześniej.Podoba mi się to zdrowe życie.

  • mudid

    mudid

    12 czerwca 2017, 09:03

    Super! Fajnie, że znajdujesz zdrowe alternatywy typu czipsy z warzyw. Oby tak dalej Wam szło :)

  • elasial

    elasial

    11 czerwca 2017, 20:27

    To mi się podoba!!

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    11 czerwca 2017, 13:34

    Mój mąż też ogranicza niezdrowe jedzenie ale piwsko pjje. Pozdrawiam

    • kaba2000

      kaba2000

      11 czerwca 2017, 13:41

      Ja mojego oduczam.Wiesz on ma prawie 2 metry wzrostu i wazy 118 kilo.Stanowczo za dużo.Lubi piwo i ciacho.A jego mamusia mu piecze i podrzuca.A sama z domu nie wychodzi taka gruba.Ja nie ruszam słodkiego i nie piekę.Jeszcze teściowa muszę ochrzanic delikatnie.Bo tylko krzywdę robi synowi.Chociaż wiem że to z miłości.Miłej niedzieli nietuczacej:)

  • sobotka35

    sobotka35

    11 czerwca 2017, 12:27

    Bo zdrowe życie jest piękne :) Trzeba tylko chcieć je docenić. Miłej niedzieli:)