Kurcze kręcę się jak na karuzeli.
Zbiory z ogrodu trzeba było przerobić,zostały jeszcze pomidory.
Plewienie w ogrodzie brrr jak ja tego nie cierpię.
Odświeżenie łazienki i generalne sprzątanie.
I pech chciał brodzik pękł i leję się woda na kafelki.
Mąż coś będzie kleił a na wiosnę trzeba wymienić na nową.
Czy kiedyś ta robota się skończy cz tak będzie w koło Macieju.
Jeszcze pomoc teściom bo zdrowie im siadło.
W niedzielę się zbuntowałam i pojechaliśmy na dożynki.
Fajnie było ale ceny kosmos malutkie frytki 15 żł,woda mała 5 zł,hot dogi malutkie 25 zeta.
Ale dostałam malutki wiejski chleb wypiekany w prawdziwym piecu.
Pychotka.
Zapowiadają jeszcze piękną pogodę trzeba znaleźć czas na spacer,obowiązkowo!!!
kasiaa.kasiaa
5 października 2023, 06:12Ja lubię takie imprezy, ale fakt, ceny z kosmosu 🤦♀️
Janzja
4 września 2023, 13:43Ale dożynki zaliczone - ja jadę już któryś rok z rzędu i zawsze dowiem się jak już po sprawie - wczoraj wieczorem się dowiedziałam, że były ;)
PACZEK100
4 września 2023, 11:10Zapracowany człowiek z ciebie, ale na pewno dasz rade!
kaba2000
4 września 2023, 13:43Nie mam wyjścia.Muszę dać radę!!!