Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ech:(


Tak mi żle,tak mi żle,tak mi szaro:(

Ostatnio dni ciągną się jak makaron.

Zgniła pogoda,szaro-buro.

Chce się spać i jeść.

Na ogół jestem pozytywna ale ostatnio melancholia mi dokucza i czekam,aż minie.

A Wy staracie się mieć zawsze dobry nastrój?

  • Janzja

    Janzja

    13 listopada 2024, 23:03

    Czasami stwierdzam, że mam prawo mieć doła i chęć świętego spokoju :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    13 listopada 2024, 07:51

    Ja bronię się ręcami i nogami przed tą szarą i ponurą rzeczywistością. Przetrwamy 😊

    • kaba2000

      kaba2000

      13 listopada 2024, 09:50

      Dzięki Kasiu.Tak damy radę.

  • Anankeee

    Anankeee

    12 listopada 2024, 15:16

    Nie staram się za wszelką cenę o dobry nastrój 🤷‍♀️ Czasem pozwalam sobie na kiepski🫣 Czasem staram się go sobie poprawić 🤔 Zazwyczaj na lepsze samopoczucie wpływa u mnie wysypianie się, ulubiona kawka, zakupy, wizyta u kosmetyczki, masażystki czy fryzjerki, ćwiczenia, oglądanie filmu itp

    • kaba2000

      kaba2000

      12 listopada 2024, 20:25

      Tak to pomaga.Muszę sobie znaleźć jakieś lekarstwo na jesienne smutki.

    • Anankeee

      Anankeee

      12 listopada 2024, 20:56

      Koniecznie😉 Zbyt długo utrzymujący się zły nastrój może przerodzić się w depresję…

    • kaba2000

      kaba2000

      13 listopada 2024, 09:50

      Ja właśnie leczę się na depresję.Na stałe biorę leki.Może dlatego teraz jak nie ma słońca to mnie ten spadek nastroju atakuje.Ale będę z tym walczyć.

    • Anankeee

      Anankeee

      13 listopada 2024, 11:04

      Obyś sobie znalazła jakieś jesienne umilacze, trzymam kciuki✊✊

  • mysz9

    mysz9

    12 listopada 2024, 14:50

    Nie zawsze jest słonecznie. Wykorzystuję ten czas na czytanie, obejrzenie czegoś. Nastrój robi mi lampka przy łóżku (paskudna, prezent ślubny od sąsiadki), która przeleżała nieużywana kilka miesięcy, aż ją w końcu zatrudniłam w charakterze lampki nocnej. I teraz, zawsze gdy jest na dworze paskudnie, włączam ją, wskakuję pod kołderkę, i tak uczę się języków, albo coś czytam, albo rozmawiam z przyjaciółką przez messengera. Lampka na zgniłość 🙂

    • kaba2000

      kaba2000

      12 listopada 2024, 20:28

      O super z lampką.Dobry sposób na te jesienne dni.Też sobie zamontuje bo mam gdzieś taką

  • annna1978

    annna1978

    12 listopada 2024, 14:11

    Zawsze to się chyba nie da...Ale zawsze się staram w każdym dniu zrobić cokolwiek dla humoru : zapalić świeczkę, chwilę poczytać, potańczyć, coś ugotować fajnego... Szkoda życia na smutki, zwłaszcza takie małe,bo na te duże to już wpływu nie mamy, zdarzą się i tak 😉

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    12 listopada 2024, 14:02

    Mnie pogoda nie przeszkadza, przez jakiś czas. Paradoksalnie, kilka takich szarych dni witam z radością, bo mogę wtedy ćwiczyć pod dachem, czytać, oglądać seriale, zapalać dużo świeczek, światełek, rozstawiać po chacie kominki z olejkami. No i czekam. Czekam na Andrzejki, na święta, na nowy rok, styczniowe narty, lutowe dwa tygodnie na Kanarach, etc. Dużo te pracuję i w końcu mam czas na przeróżne kursy online, nie szkoda mi czasu na siedzenie kilka godzin w słuchawkach, bo za oknem i tak leje i wieje. Jestem uzależniona od słońca, tak, ale i z szaroburą pogoda przez jakiś czas sobie radzę a jak sobie nie radzę, to albo włączam lampę doświetlającą, albo łapię lasta w ciepłe kraje.

  • barbra1976

    barbra1976

    12 listopada 2024, 13:50

    Siłę mieć dobry nastrój niż zły. Ale jak przychodzi czarna dziura, pozwalam jej "wybrzmieć", nie staram się na siłę poczuć lepiej. I, paradoksalnie, szybciej przechodzi.