Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18.12.14


Nieźle jest zaczynać przed świętami...:)

Ostatni wpis w marcu, przez te 9 miesięcy schudłam..... 2 kg:)

Tylko tak dalej a cel osiągnę za 7 lat.

Mały rośnie, sam je, sam siusia, dużo mówi. Szczerze mówiąc bez przerwy słyszę:  dlaczego?, albo: kocham cię mamusiu..  Kochany smyczek.

Tak ostatnio myślałam o moich sukcesach w odchudzaniu i wniosek jest jeden: najwięcej schudłam przed ostatnią ciążą, tu w Vitalii, wpisując swoje dokonania w miarę systematyczne.

Może i tym razem mi się uda?

I etap :15 kg....

II etap: 5 kg    i wtedy starczy:)     

  • corkaDantego

    corkaDantego

    20 grudnia 2014, 19:48

    absolutnie dasz radę :-)

  • Kabrik

    Kabrik

    18 grudnia 2014, 21:57

    Dla mnie wygraną będzie chociaż do upadłego nie jeść w święta. Nie mówię tu o diecie ale chociaż MŻ :) :) :)