Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziękuję za rady:)


Dziękuję za rady po ostatnim wpisie:)

Szczerze mówiąc po latach odchudzania i próbowania wszelkiego rodzaju diet czuję się jakby "expertem" hi, hi...

Dlatego wiem, że wszystko zaczyna się w głowie, z którą jest niestety najgorszy problem....

Oczywiście,  że wiem : same zabiegi, bez diety, bez wody, niczego nie dadzą.

Ale:

Karnet bez limitu co mi daje?

Ćwiczę na urządzeniach, a rollomasaż, limfodrenaż na pewno nie szkodzą 😊

Oprócz tego, trzymam się tzw. diety.

Piszę, tzw. ponieważ nie jest to konkretna dieta tylko po prostu:

- mż

- słodycze tylko w niedzielę i to umiarkowanie:)

- piję wodę

- liczę kroki

- nie podjadam

Oczywiście miewam wpadki...

Jednak bardzo powoli, ale waga schodzi. 

Nie mam zamiaru odpuszczać po ślubie syna. 

Mam jeszcze jednego "małego" (9lat) syna i chcę schudnąć dla zdrowia, aby to zdążyć wychować, bo młoda nie jestem, a ciśnienie 174/90 ....

Pomierzę przez dwa tygodnie i chyba pójdę do lekarza, bo trochę za wysokie...

Pozdrawiam:)

Miłego dnia:)

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    9 lipca 2021, 14:53

    Jesteśmy widzę na tej samej drodze, czyli idziemy ku niższej wadze :) powodzenia i tak trzymaj małymi krokami do przodu :)