Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
swolocz hanba patologia


... no wiec zostalam ogolnie potepiona przez 99% znajomych... wszyscy oprocz pana wikinga i jeszcze jednego mlodocianego kolegi podsumowali mnie dosc drastycznie...

... od dzis na pierwsze imie mam zdzira a na drugie - latwa... dlaczego ? to proste - nie tylko, ze bawie sie zamiast cierpiec i trwac w zalobie po przebytym zwiazku to jeszcze mam zamiar zyc w grzesznym zwiazku z facetem ktorego nie tylko nie kocham ale i dobrze nie znam... tfu tfu ... hanba, swolocz i patologia...


...rozgrzebalam sytuacje na czynniki pierwsze z kolega J... streszczajac w punktach;

1. zarowno ja jak i moj ukrainski znajomy szukalismy lepszego lokum niz mamy obecnie

2. nie umieramy z milosci ale lubimy sie bardzo

3. pasujemy do siebie idealnie w sferze "grzesznej"

4. oboje wyszlismy z kiepskich zwiazkow

5. oboje duzo pracujemy i jednoczesnie oboje nie lubimy zwiazkow typu "para zrosnieta biodrami"

6. jezeli nic z tego nie wyjdzie - nie bede szalec z rozpaczy....



... ogolnie to taki uklad by mi bardzo pasowal... nie chce juz szalonych milosci prowadzacych do nikad i przynoszacych tylko rozczarowanie i bol... myslac lopatologicznie nie ma uczucia = nie bedzie cierpienia...


... sama nie wiem albo to najgenialniejszy pomysl ever albo najglupszy ... przekonamy sie z czasem...


... kto wie moze byloby latwiej gdybym udawala, ze jestem taka strasznie zakochana... moze ludzie patrzyliby laskawszym okiem ... ale tez kogo obchodza ludzie ...

  • MiLadyyy

    MiLadyyy

    27 października 2014, 15:36

    Co słychać? Żyjesz?

  • Kingyo

    Kingyo

    17 września 2014, 20:27

    no tak ..nie uwłaczając polskości : płaczesz i się smucisz- źle, bo się użalasz nad sobą i jesteś mięczakiem, ale w gruncie rzeczy dobrze, bo podbudowujesz ego innych ludzi. Cieszysz się bawisz - pusta szmata