Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...Przepraszam za przeklenstwa


...wszystko jest ok, ok na tyle na ile moze byc w tej nienormalnej sytuacji... no bo coz mozemy zrobic ? skrzywdzic dwie kolejne osoby dla kaprysu ? to wszystko trzeba przemyslec, zastanowic sie, bla bla bla, rozum, rozsadek i zasady moralne ...

..a prawda jest taka ze miekna mi nogi i trzesa sie rece i mam ochote rozplynac sie jak lodowa gora w goracy dzien...wystarczylo kilka glupich slow i punkt widzenia zmieniony pozostal o 180 % , klapki spadly z oczu i prawda wylazla ze swojej ciemnej norki...

.. jak ja tego moglam do tej pory nie zauwazac ? ze wiekszos brudnych robot zawsze byla robiona za mnie, ze telefon byl zawsze wlaczony w dobre i zle dni, ze ramie do wyplakania czekalo w razie potrzeby a piwo chlodzilao sie czekajac na letnie plotkarskie popoludnia ... kuswa kuswa kuswa.... a teraz patrza na mnie te brazowe oczyska i nie mam nawet sily gadac...powtarzam sobie - spokoj wewnetrzny, spokoj wewnetrzny ...

gdziez ja to slyszalam ? - " jestem oaza spokoju, pier* , zaj* wyciszonym kwiatem lotosu na  na zaj* spokojnej tafli jeb* jeziora. Jestem wręcz jak jeb* wagon pełen pier* medytujących tybetańskich mnichów..."

... lapie moment zen, spokoj i wyciszenie, on zaglada mi przez ramie ... czuje zapach mydla i slysze glos tuz przy uchu ... co to ja wlasciwie robilam ? nogi przestaja mnie nosic... ja pier *...., ratunku tone ...

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    26 czerwca 2017, 11:44

    Kaśka - weź Ty najpierw przemyśl czy to kaprys jak piszesz....

  • Berchen

    Berchen

    26 czerwca 2017, 06:40

    OMG, wspolczuje sytuacji, wez jakies wolne dni, przemysl, przepracuj wszystko w jedna i druga strone,powiem ci ze to moze byc zauroczenie, ktore da sie zdusic, ale moze tez nie warto, skoro do tego doszlo to warto przemyslec aktualny zwiazek, musi tu czegos brakowac skoro dochodzi do tej sytuacji.