Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
basenowo po raz pierwszy, brakło czasu na fotosy i
jedzenie


gryz snikersa i bułka (kanapka) po basenie, kawunie, herbatka, woda, chrupki Oli a poza tym

wiem, wiem mało ale czasu jeszcze mniej :(

W ramach aktywności wieczornej przenoszenie córki kilkanaście razy z jednego pokoju do drugiego bo uparła sie na kabel od grzejnika oraz zaległe prasowanie. Jutro bedzie steper w końcu :D ojjj tęskni mi się chyba za bieganiem...

  • lattemacchiato

    lattemacchiato

    13 maja 2017, 09:20

    Takie kółko do plywania jest na basenie czy trzeba gdzieś kupić i mieć ze sobą? :)