Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: HEJ PANIENKI I PANOWIE...
7 lutego 2010
JAK WAM MIJA NIEDZIELA? WSTAŁAM DZIĘKI AGACIE, KTÓRA ZADZWONIŁA, ŻE JUŻ DO MNIE JEDZIE. ZERWAŁAM SIĘ NA RÓWNE NOGI, WYKĄPAŁAM SIĘ I WYSZYKOWAŁAM. PRZYJECHALI WE DWOJE, WYPILIŚMY KAWĘ I POJECHALIŚMY DO KOLEGI. TAM TROCHĘ POŻARTOWALIŚMY I DO DOMU... TERAZ ZROBIŁAM JEDNO CIASTO NA ZIMNO, PONIEWAŻ JESTEM JE WINNA MOJEJ PANI DOKTOR. JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ WTORKU, KIEDY TO ROZSTRZYGNIE SIĘ MÓJ LOS... PO PROSTU NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ... JUŻ NA DZISIAJ NIC NIE MAM W PLANACH. PRZESIEDZĘ WIECZÓR PRZED TV I W INTERNECIE... A OTO JEDNO Z MOICH DZIEŁ. WYKONAŁAM JE DAWNO DAWNO TEMU...
mustellina
8 lutego 2010, 15:45dziękuję za zaproszenie;] i witam, podziwiam Twoje dzieła... wspaniałe, szkicujesz ołówkiem, czy węglem?
Feliza
8 lutego 2010, 09:42masz talent :-) wieżę w ciebie
bazyliszek4
8 lutego 2010, 00:06Witaj ;) dzieła Twoje naprawde imponujące i wspaniałe zazdroszcze talentu:) i powodzenia w dietkowaniu:)
pantera1983
7 lutego 2010, 17:14Niesamowity........zajmujesz się tym zawodowo?
ggraa
7 lutego 2010, 17:08ŁADNE!!!!
princesa116
7 lutego 2010, 17:06masz talent kochana :)
PaniBoczkowa
7 lutego 2010, 17:03Pozdrawiam!!!!