Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jadłam...

szpinak i całą resztę przez około 3 lata, odkąd zaczęłam kolejną terapię hormonalną... na sam koniec nawet nie chciało mi się wąchać szpinaku ani piersi z kurczaka, a na urozmaicenie wręcz już mnie nie było stać. mało forsy równa się cięcia na stole... niestety... 
 lecz teraz postanowiłam że dam sobie radę!!!! postanowiłam, że długo, naprawdę długo będę się do tej diety stosowała, bo mi jest bardzo przykro, że wakacje już się zaczynają, a ja wstydzę się wyjść na plażę... a tak bardzo uwielbiam pływać!!! i te ubrania w szafie które czekają na kilka kilogramów mniej... sami rozumiecie... 
a tak poza tym, to spać mi się nie chce.... wiem, wiem, sama sobie jestem winna... w końcu spałam do 15:00 niemal.... mam za swoje... 
dziecko sąsiadki płacze co pięć minut... wczoraj przepłakało calutką nockę... dzisiaj.... za dwie godziny pobije rekord tego tygodnia... 
ale co tam... życie jest piękne!!! 
schudnę!!! 
  • kas88

    kas88

    19 kwietnia 2010, 10:30

    ja też wczoraj nie mogłam spac :/ tylko że ja spałam do 10 rano i później po poługniu przespałam się niecałe 2 godzinki :/ spac nie mogłam do 2 lub 2:30 w nocy jeszcze co chwilę się budziłam bo sniły mi się jakieś koszmary... eh straszne to jest :/ a rano do pracy ale nawet sie wyspałam :) bo niby czym dłużej się śpi tym bardziej jest sie zmęczonym :)

  • asiulka252

    asiulka252

    19 kwietnia 2010, 09:51

    No to dzieła, trzymam kciuki za ciebie

  • kitvu

    kitvu

    19 kwietnia 2010, 09:49

    bialka sobie nie zaluj!! bialko tylko pomoze, im wiecej sie je chudego miesa tym lepiej bo hamuje to apetyt i starcza na dlugo :)) probowalas kiedys Dukana?

  • mine

    mine

    19 kwietnia 2010, 09:46

    trochę więcej silnej woli i dasz radę :)

  • djrage

    djrage

    19 kwietnia 2010, 09:25

    oby jak najdłużej utrzymywał się w Tobie ten optymizm i siła walki o piękniejsza sylwetkę i zdrowszy organizm

  • musia0109

    musia0109

    19 kwietnia 2010, 08:13

    no motywacje masz niezłą napewno ci sie uda trzymam kciuki:) Miłego dzionka:)