Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

cześć:) 
jakiś czas temu zrobiłam 10-o dniową dietę Mayo, schudłam 4 kg, ze 114 do 110, po czym zrobiłam sobie dzień przerwy, wedle zaleceń, a później wiadomo, już tydzień staram się zacząć kolejne dziesięć dni, ale mi nie wychodzi. ale nie jest tak źle, staram się jak mogę by jeść 5 razy dziennie dietetyczne rzeczy, mleko 0%, jogurty 0%, piersi z kurczaka, mięso gotowane, warzywa, i ogólnie dobrze mi idzie, ale waga stoi na 115.... do tego mam okres od wczoraj rano i to też mnie męczy..... do tego stres ogólny, jakieś głupie sny, straszne sny w których uciekam, albo dzisiaj we śnie usłyszałam krzyk "Kalina!!!!!!", otworzyłam oczy i nasłuchiwałam, myśląc, że ktoś jest w moim domu!!!!! ale nikogo nie było...... to mnie wykańcza..... staram się jeść zdrowo, piję magnez i herbatę, dużo wody, ogólnie nie jestem nerwowa.... 
  • extaza

    extaza

    10 lutego 2012, 01:31

    bedzie super a pzrestuj to zapewne przez @ nie poddawaj sie

  • revelek

    revelek

    9 lutego 2012, 19:58

    nie poddawaj się, chwilowe zastoje wagi są normalne. trochę ruchu, cierpliwości i będzie ok :)

  • niunka31

    niunka31

    9 lutego 2012, 14:51

    hmm moze cos z hormonami masz moja kolezanka jadla malo dietetycznie i tyla okazalo sie ze ma chorobe hasimoto czy cosik takiego ,i juz jets ok bo bierze hormony ,pozdrawiam ,,,

  • kalinagryz

    kalinagryz

    9 lutego 2012, 14:39

    tą całą dietę Mayo dała jedna greczynka, jest po grecku z greckimi składnikami, i jak już jej szukać w internecie to tylko pisanym greckim, wiec, nie znalazłabym jej, gdyby nie przypadkowa wizyta w sklepie z damską bielizną i pogawędka o kilogramach.... :)

  • vitaliaminus

    vitaliaminus

    9 lutego 2012, 14:31

    mi to się czesto sni na diecie ze zajadam sie slodyczami, pozniej sie zalamuje ze zawalilam ale na szczescie na koncu okazuje sie, ze to tylko sen i wyrzuty sumienia znikaja:P a o diecie Mayo nie slyszalam, ;p 3m sie ;*