Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ach ten rozum.....

że jest to wiemy, ale robi wszystko po swojemu.....                         szkoda.....                                                                co porabiacie? jak się dopingujecie w trakcie diety?                                     wczoraj zrobiłam kurczaka, zjadłam, ale później pobiegłam po lody, żeby ich smakiem zabić problemy... ale problemy znowu się pojawuiły jak tylko lody się skończyły...                                     szkoda gadać...           dzisiaj jeszcze o lodach nie pomyślałam, ale jeszcze nie mogę się cieszyć, bo do wieczora jeszcze daleko...                        aż boję się pomyśleć co mnie czeka do wieczora :)                                          a, chciałam się pochwalić, że od bardzo dawna starałam się nauczyć pisać bez patrzenia na klawiaturę, i dalej staram się i już mi dużo łatwiej...           lukam na klawiaturę jak już kilka razy kliknę błędnie. a tak to tylko w monitor patrzę :) ale dalej jeszcze muszę ćwiczyć:)                                     dla chcącego nic trudnego :)                                     znalazłam przepis na keks z jabłkiem, marchewką i orzechami, bez jajek i mleka:) taki zrobię dla pani psycholog na poniedziałek :)                                                                                                            aaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja chcę wrócić do diety!!!!!!!!!!!!!!!!!! i schudnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech mi minie ta zasrana chandra wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam już dosyć leżenia w łóżku i myślenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dosyć, dosyć , DOSYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                  
  • graziasz1961

    graziasz1961

    8 kwietnia 2012, 20:18

    Mamy rozum jak Kubuś Puchatek.Ostatnio czytałam wnuczkowi i pisali ,że Kubuś był misiem o małym rozumku hehe.Nie łam się chwilowym niepowodzeniem heheh piszę to również pod swoim kątem.Pozdrowienia

  • LadyR

    LadyR

    7 kwietnia 2012, 20:40

    Wyluzuj, laska, ja jestem informatykiem w zawodzie już ponad 10 lat i dalej patrzę na klawiaturę przez sporą część pracy. Zupełnie nieprzydatna dla mnie umiejętność. Lepiej pisać szybko z patrzeniem, niż w żółwim tempie bez. Spokojnych Świąt!

  • giniska

    giniska

    7 kwietnia 2012, 15:50

    Jak się mobilizuję? Wchodzę tutaj i czytam jakie piękne efekty naokoło wszyscy mają :)

  • misiaaa2009

    misiaaa2009

    7 kwietnia 2012, 11:58

    A masz kochana kopniaka ode mnie :)Tyle już schudłaś to nie warto teraz tego zaprzepaścić :*A co do nauki pisania bez patrzenia na klawiaturę z czasem na pewno będzie dla ciebie to łatwiejsze ,ja nawet nie zauważyłam kiedy się tak nauczyłam pisać bez patrzenia i jeszcze do tego szybko :)Ps.Smacznego Jajeczka i Mokrego Dyngusa :*

  • redshadow

    redshadow

    7 kwietnia 2012, 09:27

    rozum ehh:)) http://i2.pinger.pl/pgr71/b1f268050024009d4ebd57d9/15102010.png

  • kroliczek90

    kroliczek90

    6 kwietnia 2012, 20:36

    polecam program "mistrz klawiatury" pomaga w nauce pisania bez lukania w klawke :)

  • Rosalina

    Rosalina

    6 kwietnia 2012, 19:51

    ja Cię doskonale rozumiem, naprawdę. Dobrze jest mieć pod ręką jakąś fajną książkę, gdzie ludzie opisują swoje sukcesy w odchudzaniu, albo gazetkę :)

  • duszka189

    duszka189

    6 kwietnia 2012, 19:46

    JA PO CAŁYM DNIU BIEGANIA I POSZCZENIA SIADŁAM OGLĄDAŁAM rewolucje kuchenne I WCINAM WAFLE RYŻOWE

  • goraleczka20

    goraleczka20

    6 kwietnia 2012, 19:38

    ojć, no to faktycznie nie dietkowo u Ciebie.. Życzę ci powrotu dobrego nastroju i tym samym powrotu do dietkowania! a co za tym idzie spadku kilogramów. Pozdrawiam:)