jest 3:10, jeszcze nie pojechałam, bo słyszałam że sąsiad z dziewczyną swoją siedzą na tarasie, jakby mnie zobaczyli ze wytaszczam rower o tej porze to co by sobie pomyśleli........?........ głupio mi wyjść znowu teraz, mimo iż dziewczynę już odwiózł do domu, wrócił .... ale znowu na tarasie zasiadł ze swoim psem..... pies narobił harmideru gdy popsikałam sprayem łańcuch bo skrzypiał strasznie na ostatnim wyjeździe..... narazie weszłam do domu, ale pójdę posiedzę troszkę na balkonie i anuż uda mi sie wyjść niedługo.... :) zrobię sobie kawkę i posiedzę na balkonie... :)
Hexanka
6 maja 2013, 15:00szalona ale pozytywnie zakrecona ;-)))
MusingButterfly
6 maja 2013, 00:15Szalona ;) Ja spadam do łózka ze słuchawkami w uszach ;)