Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mówicie, ze szkoda na nią czasu? :( myślałam ,ze
jak ją wspólnie przyciśniemy, to może odda choć
część taką symboliczną.....
9 grudnia 2013
zresztą, kiedyś sobie obiecałam, ze jedna, przynajmniej jedna osoba odda mi to co mi jest winna......
binga35
9 grudnia 2013, 22:59ja tez jestem zdania,że nie warto..trudno..było..minęło..pogódz sie z tym..teraz albo nei pożyczaj albo zapisuj sobie co, ile i komu pozyczasz, ustalaj kiedy maja oddac i pilnuj tego na bieżąco, a nie po tyylu latach ( i mysle,ze niepotrzebne jest publiczne podawanie personaliów tej osóbki...)
silvie1971
9 grudnia 2013, 16:15popieram, szkoda czasu na nia. Pomysl, ze ona tak naprawde wcale sie tobia nie przejmuje, a ty tracisz cenna energie na wspomianie idotki, lepiej skup sie na sobie i swoich celach, bo przezywanie na nowo tamtej osoby nic ci nie da, oprocz doswiadczenia, zeby nie pozyczac po prostu. nie jestes bankiem charytatywnym i jak nie pozyczysz, to te osoby tez dadza sobie rade. Badz asertywna
Obserka
9 grudnia 2013, 15:20popieram przedmowczynie, zreszta nawet w sadzie sprawa by byla uniewazniona ze wzgl. na mala szkodliwosc czynu i brak dowodow, ze jej cos pozyczalas.
ButterflyGirl
9 grudnia 2013, 15:18Ja tam się nie mieszam, poza tym sprawa nawet w sadzie byłabprzedawniona, daj sobie spokój, szkoda czasu i nerwów po 9 latach....