Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważę 100.5.......

idzie tak powoli, że aż strach.... 

nawet nie wiem o czym wam napisać... 

epije nie na[iszę nic, bo znowu będziecie mnie krytykować, że klnę jak szewc... 

nerwy robią swoje niestety, w takich trudnych chwilach nie panuję nad słownictwem. kogo to razi niech nie czyta i nie komentuje. proste jak drut... 

  • dzichajdzi

    dzichajdzi

    11 kwietnia 2014, 15:04

    Ważne, że nie idzie w górę!

  • joanna685

    joanna685

    11 kwietnia 2014, 13:10

    Powoli? Dziewczyno zgubiłaś prawie 30 kilo :) Prawie rok mnie nie było i .... trzymam kciuki :) Ide Twoim śladem :) Zresztą przecież dobrze wiesz, ze te zastoje wracają jakby myślałay, ze za nimi tęsknimi i sa niezbędne ;( Ale są chwilowe :) Na 99,9 obowiazkowo zdjecie ! :)

  • ania14021994

    ania14021994

    11 kwietnia 2014, 12:44

    powoli do celu :) wierze w Twoj sukces!

  • TEREZA1976

    TEREZA1976

    11 kwietnia 2014, 12:32

    no czekam na te 99,9 u ciebie :)