zaczął pierdolić że mnie nie zna, zagapił się i w końcu powiedział że to jego błąd że mnie miał w pracy bez zarejestrowania i wtedy zaczęłi mu zadawać pytań sto, a on dalej kłamał, i próbował cofnąć to co powiedział, ze miesiąc pracowałam, i tak dalej...l.. żałosny typ
iwonia8
14 sierpnia 2014, 08:26mimo wszystko uważaj na siebie. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się rozwiązało.
Wiosna122
13 sierpnia 2014, 21:19to ładnie... :(