Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wsadzilam do pracy wlascicielke mieszkani i jej
meza a teraz mi to bokiem wychodzi!!!!

Wczoraj powiedzialam ze nie bedzie na mnie krzyczec w pracy, bo nie jest moja matka by mi robic lekcje zachowywania i wyslawiania sie, to sie obrazila i sie nie odzywa. malo mnie nie zwolnili bo Fotini nagadala na mnie do szefa ze nie slucham, nie wspolpracuje, robie co mi sie podoba, nogi mi sie ugiely, powiedzialam szefowi ze nic takiego nie mialo miejsca i ze nie moge stracic pracy bo inni chca poudawac szefow!!! dal mi szanse... dzis uSlyszalam nowa historie ze sie poklocilam z Tolisem, od razu poszlam do szefa, powiedzialam ze w obiegu jest bajka o tym, i niech wie ze ja sie z nin nie klocilam, on do mnie, ze ok, mam sie nie przejmowac i isc odpoczac, ze wszystko bedzie dobrze. mam dzis wolne. gotuje, piore i nocka mija :-)
  • patih

    patih

    16 stycznia 2015, 12:23

    ja właśnie jestem na etapie: chce zmienic pracę, też mam dość chorych stosunków i musze w końcu zacząć działać w sprawie tej zmiany

  • Gosia1154

    Gosia1154

    20 listopada 2014, 16:56

    No i dobrze, że nie dajesz sobą pomiatać :) Powodzenia

  • joasia1617

    joasia1617

    17 listopada 2014, 14:08

    Ludzie niech sie swoimi sprawami zajmuja a nie innym w zycie wchodza.

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    16 listopada 2014, 19:01

    Eh zawsze się zastanawiam czy sobie polepszenie czy pogorsze jak polecę kogoś do pracy

  • binga35

    binga35

    16 listopada 2014, 09:10

    Ty to zawsze masz pod górke...współczuje..

  • Kasia3168

    Kasia3168

    16 listopada 2014, 07:52

    Jest takie przyslowie jak masz miekkie serce musisz miec twarda dupe... Widzisz jak to jest jak czlowiek chce pomoc to mu sie wlasnie tak odwdzieczaja. Nie przejmuj sie i pracuj szef wie o wszystkim i na pewno cie nie skrzywdzi wiedzac ze przed ich przyjeciem nie bylo takich scen jak teraz. Badz silna i nie dawaj sie im Pozdrawiam serdecznie

  • pokorna

    pokorna

    16 listopada 2014, 07:24

    Taki stres w pracy zawsze źle działa na całe nasze życie, chociaż my tego nie widzimy, to odbija się to niestety na innych. I jesteś kolejnym dowodem, że gdy człowiek chce dobrze, proponuje komuś prace, pomoc, cokolwiek, to zawsze najgorzej na tym wychodzi. Ale trzeba być silnym, nie dać sobą pomiatać, wykorzystywać. Jesteś silna i dasz radę, walcz o swoje! :)

  • agusia70

    agusia70

    16 listopada 2014, 07:16

    nikt nie powinien na nas krzyczeć. Krzyk nie rozwiązuje niczego, jest po prostu przemocą. Kto nie umie dojść do porozumienia bez krzyku, nie jest dobrym szefem.