Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cos nie chce mi sie spac...

SPAC MI SIE NIE CHCE, PONIEWAZ SPALAM DO POPOLUDNIA...  ALE CO TAM... PRZYNAJMNIEJ SIE WYSPALAM I WYPOCZELAM. A JUTRO? JUTRO RANO MUSZE WSTAC, PONIEWAZ DOSTARCZA MI PACZKE OKOLO 10:00. W POLUDNIE MAM LEKCJE JAZDY, A PO LEKCJI IDE ZNOWU WALCZYC Z KACARYDAMI, KTORE PRZEZYLY WCZORAJSZE TRUCIE... JEST 24:45. MOZE POJDE LEPIEJ SIE POLOZE, MOZE WEZMIE MNIE SEN... DOBRANOC... 
  • karinadulas

    karinadulas

    30 listopada 2009, 07:23

    twarde bestie

  • TosiaNaDiecie

    TosiaNaDiecie

    30 listopada 2009, 05:40

    no to słodkich snów ;)