Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: NUDZI MI SIE...
2 grudnia 2009
NUDZI MI SIE, SPAC MI SIE CHCE, ALE JESC MI8 SIE NIE CHCE... TO CHYBA DOBRZE. POJDE SIE WYKAPAC I POLOZE SIE WE CIEPLUTKIEJ POSCIELI... POJUTRZE EGZAMIN, KTORY ZDAM!!! NIE MOZE BYC INACZEJ!!! ZDAM!!! JA, KALINA, ZDAM EGZAMIN!!! JA, KALINA, OD PIATKU BEDE MIALA PRAWO JAZDY!!! ZDAM, ZDAM, ZDAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! RANO MAM ZAMIAR SIE WYSPAC. W PIATEK RANO OKOLO 7:00 POJDE DO PRACY, A W POLUDNIE POJDE NA OSTATNIA LEKCJE I ZARAZ PO NIEJ NA EGZAMIN, KTORY ZDAM!!! ZDAM!!!ZDAM!!!! ZDAM!!! ZDAM!!! ZDAM!!! ZDAM!!! ZDAM!!!ZDAM!!! ZDAM!!! ZDAM!!! ZDAM!!!ZDAM!!! Z D A M ! ! !
u mnie odwrotnie: jesc chce mi sie zawsze , nie nudzi mi sie nigdy!! zbliza sie godzina egzaminu. powodzenia
CarolineAnne
3 grudnia 2009, 10:13
a naturalnie ze zdasz! :) trzymam kciuki!
livebox
3 grudnia 2009, 08:59
Trzymam kciuki. Ja mam ostatnie godziny jazdy dzisiaj, a w przyszłym tygodniu egzamin wewnętrzny. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zapisuję się na egzamin. I też na pewno zdam. Zdam! Zdam!:) Pozdrawiam!
nie ma to jak pozytywna energia!! pewnie, że zdasz... nie ma innej opcji! ktoś z taką pogodą ducha i wiarą we własne możliwości musi zdać! :D
pozdrawiam cieplutko i wierzę, że uda się zrzucić zbędny bagaż, tym bardziej że tryskasz pewnością siebie i pozytywną energią! :) tylko jak już będziesz miała autko to nie zapomnij o ruchu :) niezbędnym do relatywnego spadku wagi, bo dieta to nie wszystko :)
trzymaj się! trzymam kciuki za piątek! :)
karinadulas
3 grudnia 2009, 10:30u mnie odwrotnie: jesc chce mi sie zawsze , nie nudzi mi sie nigdy!! zbliza sie godzina egzaminu. powodzenia
CarolineAnne
3 grudnia 2009, 10:13a naturalnie ze zdasz! :) trzymam kciuki!
livebox
3 grudnia 2009, 08:59Trzymam kciuki. Ja mam ostatnie godziny jazdy dzisiaj, a w przyszłym tygodniu egzamin wewnętrzny. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zapisuję się na egzamin. I też na pewno zdam. Zdam! Zdam!:) Pozdrawiam!
Dareroz
2 grudnia 2009, 22:01zdasz zdasz zdasz zdasz zdasz zdaj! Pozdrawiam!!!!
LonelyGirl1401
2 grudnia 2009, 20:11nie ma to jak pozytywna energia!! pewnie, że zdasz... nie ma innej opcji! ktoś z taką pogodą ducha i wiarą we własne możliwości musi zdać! :D pozdrawiam cieplutko i wierzę, że uda się zrzucić zbędny bagaż, tym bardziej że tryskasz pewnością siebie i pozytywną energią! :) tylko jak już będziesz miała autko to nie zapomnij o ruchu :) niezbędnym do relatywnego spadku wagi, bo dieta to nie wszystko :) trzymaj się! trzymam kciuki za piątek! :)
czasglobalnejniepogody
2 grudnia 2009, 20:06powodzenia życzę, uda się :))
marta803
2 grudnia 2009, 19:58no pewnie ze zdasz przecierz nie ma innego wyjscia :) bede trzymala kciuki ale i tak uwazam ze nie trzeba bo dasz rade bez nich hehe