Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WŁAŚNIE...

WLAŚNIE WRÓCIŁAM Z JEDNEJ PRACY, ZA CHWILĘ IDĘ NA GIMNASTYRIO, A PO GIMNASTYCE JADĘ DO DRUGIEJ PRACY. JESZCZE N IE CZUJĘ ZMĘCZENIA... DAJ BÓG, WYTRWAM DO NOCY, BO JESZCZE SPORO ZADAŃ PRZEDE MNĄ NA DZISIAJ. ALE ZA TO JUTRO.... NAWET NIE CHCĘ WSPOMINAĆ CO MNIE CZEKA JUTRO.... WYLEGIWANIE SIĘ NA TAPCZANIE.... PRZED TELEWIZORKIEM, PRZED KOMPUTERKIEM I W PIDŻAMIE... I NIKOMU DRZWI NIE OTWIERAM W NIEDZIELĘ... NI-KO-MU!!! TO JEST MÓJ DZIEŃ!!! ODPOCZYNEK I NIC WIĘCEJ!!! BUŻKA DLA WSZYSTKICH!!!!!!
  • karinadulas

    karinadulas

    19 grudnia 2009, 16:07

    no no no ale jestes zabiegana

  • TosiaNaDiecie

    TosiaNaDiecie

    19 grudnia 2009, 15:36

    oj zalatana ta nasza Kalinka:)

  • ILoveMyBody

    ILoveMyBody

    19 grudnia 2009, 12:35

    Dawno Cie nie bylo, wszytsko u Ciebie w pozradku ? :)