Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
popuściłam pasa


Dziś przesadziłam. Rano 2banany, Potem duży jogurt, Princessa. No a potem.... Kalafior przysmażany na masełku z bułką tartą i surówkami. Najadłam się tym do pełna i brzuch wygląda spowrotem jak baaalon który ma zaraz startować.

Na wagę na razie nie ma co wchodzić:(
  • changes

    changes

    13 września 2008, 18:25

    to przez pogode,zaczela si jesien nasz organizm sie broni:D:D ja mam taka teorie,ale od jutra koniec z tym dobrym, w koniuc chcemy byc chude:)

  • gdybym

    gdybym

    13 września 2008, 18:25

    Bedzie dobrze:) Kazdemu sie zdarza..:)