Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
anty-Power


Dzisiaj niezbyt udany dzień.

Zjadłam 2 kanapki rano (godz. 7.30), na obiad (godz. 13.30)- ziemniaczki, surówka z kapusty pekińskiej, kotlecik drobiowy, Kolacja (godz. 19.30)- jogurt 300g z musli oraz jeden malusieńki kotlecik sojowy z łyżką surówki (z obiadu:)

Aerobik dzisiaj odpadł, bo @ i czuję się okropnie, wszystko mnie boli:(

Teraz jak zwykle popijam herbatkę odchudzającą. Padnięta jestem, bleee.

  • lebe.jetzt

    lebe.jetzt

    5 listopada 2009, 20:05

    niezły ten żabol;) tylko nic już nie jedz dziś!!! popijaj grzecznie herbatkę i potem nyny:)