Przyznaję się bez bicia-jestem uzależniona od słodyczy.A już szło tak ładnie...pierwsze dwa miesiące prawie wcale słodkiego,mało podjadania,waga pięknie szła w dół w sumie 7 kg na minusie.A teraz wielki zastój już od paru tygodni.Non stop podjadam i sama niewiem dlaczego.Cały czas ćwiczę i jedyne pocieszenie jest takie że waga stoi ale za to centymetry uciekają,też tak miałyście?
siwa68
15 maja 2016, 21:31Rozumiem Ciebie też jestem uzależniona, w dzień wytrzymuję a nocą podjadam. Odnośnie wagi to masa mięśniowa się rozwija także ciesz się , że centymetry uciekają;-). Nie ustawaj w ćwiczeniach i jakimkolwiek ruchu. pozdrawiam
kamcia77
15 maja 2016, 21:40Na szczęście od ćwiczeń też się uzależniłam,obecnie przy lekkim przeziębieniu troszkę rzadziej ale zawsze coś.Zresztą zaraz śmigam na rowerku,pozdrawiam.
nitram03
15 maja 2016, 20:53Centymetry lepiej oddają odchudzanie bo waga czasami stoi a cm lecą i dobrze jest