no i niestety- tak bardzo sie cieszyłam malutkim kroczkiem do sukcesu a tu okazuje sie , że to niedoskonałość sprzetowa...a nie skuteczne odchudzanie. Waga na działce pokazywała 80,1 a domowa :-( 80,8 czyli zamiast spektakularnego spadku jest przestuj:-( więc szanse na wymarzoną 7 ....spadają.
Jestem dziś zła na siebie na wage i na cały świat....
Proszechceschudnac
3 czerwca 2013, 08:39spokojnie, skąd wiesz że ta waga która wskazała więcej mówi dobrze ? poćwicz trochę pij dużo wody pójdziesz do kiblelka .. i spadnie cokolwiek ; )