Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień nr 5 , Dukanowo zajebiście!


więc kolejny dzień uciekł nie wiem gdzie?!  Dieta ok choć po kilku łyżeczkach wieśniaka mnie zemdlilo, ale zjadłam bo głód był silniejszy (kreci) później już jajecznie. Calkiem spokojnie bez kryzysów. Mam nadzieję, że jutro na wadze będzie mila niespodzianka... mam nadzieję....