Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
grubaaaaaaa!!!!!!!!!!!!


Nie, no jak można przytyć we śnie??!!!!! ja sie pytam!!!!!

7:20 rano

szybko szykuje sie do pracy i postanowiłam się zważyć, a tu na wadze znienawidzona, jeszcze większa cyfra niż wczoraj....buuuuuuuuuuu(szloch):< fakt,że wypiłąm szklanke wody z cytryną, co staram sie robic codziennie rano celem oczyszczenia organizmu, ale nie możliwe , żeby taka szklaneczka ważyła kilogram. normalnie jestem załamana...

Ale głowa do góry, w związku z tym , że czuje sie jak cholerny gruby wieloryb, do pracy biore na posiłek :

-marchewki, szt 2 ( małe),

-seler naciowy, szt 2 ( w sensie dwie te łodyżki),

-rzodkiewki, szt 2,

-opakowanie zielonej herbaty ( oczywiście nie zamierzam dziś całego wypic ale zostawić sobie na zapas),

-opakowanie gumy do żucia ( żeby troche oszukać zołądek)

i będę dzisiaj tylko to jeść , moze troche za mało jedzenia w porównaniu do tego, ile godzin dziennie pracuje, ale taki dzien bez jedzenia dobrze mi zrobi.

  • angelisia69

    angelisia69

    14 marca 2015, 13:45

    tak jak ponizej kolezanka napisala a w dodatku my kobiety mamy wahania wagi w ciagu dnia nawet do 2kg wiec bez sensu sie wazyc codzien.I taka glodowka w pracy to nic dobrego,nie bedziesz sie mogla skupic na pracy tylko bedziesz myslec o jedzeniu,a jak wrocisz to zrobisz szturm na lodowke :/

  • natasia2015

    natasia2015

    14 marca 2015, 10:53

    przestań sie ważyc tak często!!!!!! jesli ćwiczysz to mięsnie też nabierają wagi