Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzięki za miłe komentarze:-))


Naprawde wam wszystkim dziekuję za tak miłe komentarze. To prawda, że nogi sa moim dużym atutem, ale jak już zapewne zauważyłyście jest wiele jeszcze do zrobienia:-(( Nie poddaję się jednak i tak od tygodnia wróciłam na dietkę Vitalii. Zawdzięczam to trochę dzięki mężowi, który też dzielnie się zaczął odchudzać i widać już u niego pierwsze efekty może  nie "naoczne", ale wagowe, po 5 dniach waga jego wskazała o 2 kg mniej. Jak fajnie jest popatrzeć jak on się cieszy, ze jego poswięcenie nie idzie na marne.
Od poniedziałku zaczęłam szykować Vitalijkowe potrawy dla siebie i jego, oczywiscie dla niego w większych porcjach, bo w końcu to facet a w dodatku pracuje fizycznie, więc zjada ok. 1800-200 kcal, ja 1300-1500 kcal. Wiem o tym, że utrzymanie takiej wysokosci kalorii w moim przypadku jest bardzo dobre, zbyt niska ilość kalorii, za bardzo przyzwyczaiłaby mój organizm i po zakonczeniu odchudzania, efekt mógłby być wymierny.
Moja szwagierka, która kiedyś się odchudzała na diecie "kopenhadzkiej" niestety nadrobiła swoją wagę z bardzo dużą nawiązką. Co prawda ostatnio jej nie widziałam, ale mój mąż, a jej brat jak ja zobaczył to mói do mnie "wiesz z tej Joli to duża zrobiłą się dziwczynka". Ona się nie przyznaje ale podejrzewamy że przytyła z 15-20 kg, w ciągu 6-8 m-cy.
Także nie ograniczajcie sobie za bardzo kalorii, bo niestety jak się później nie pilnujemy to powstaje efekt jojo z dodatkowymi kilogramami.
  • Sirithre

    Sirithre

    4 września 2007, 21:33

    Naprawde widac roznice:) Swietna robota :) Z dieta to masz racje. Chyba kazda z nas przerabiala to expresowe chudniecie i potem superexpresowe powracanie do wagi i to z gratisowymi kilogramami. Lepiej powoli ale na stale . Zycze ci dalszych tak wspanialych sukcesow:)

  • stanpis1

    stanpis1

    2 września 2007, 18:24

    MOJA SIOSTRA Z MEżEM RAZEM SIE ODCHUDZALI I ODNIEśLI DUZY SUKCES, CZEGO I WAM żYCZE.

  • Asia1511

    Asia1511

    2 września 2007, 16:35

    Z tym jojo to swieta prawda, zgadzam sie w 100%. Lepiej chudnac wolno jedzac zdrowe jedzenie, (takie, ktore bedziemy jesc po zakonczeniu diety, moze tylko w troszke wiekszyxh ilosciach) niz katowac sie miesiac, schudnac 10 kg, zaczac jescnormalnie i pozwolic zebywrocilo 12 kg. tak trzymaj,zdjatka zpoprzedniego wpisu super, widac efekty i prace. Powodzenia i buzka:*