Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Jest! Udało się! Szóstka z przodu! Teraz dochodzi A6W.
6 listopada 2011
Happy? YES!!! I`m VERY happy Dzisiejszy dzień nie mógł zacząć się lepiej. Spadło lekko ponad 1kg i wreszcie jest szóstka z przodu Oj tego mi było trzeba, bo już mnie irytowała ta waga Kurcze strasznie się teraz czeka na te utraty kilogramów, a one jak na złość tak powoli spadają. A jeszcze jedna ciekawostka, ja od dwóch dni nie byłam na porcelanie, więc możliwe jest, że waga jest ciut niższa Nie no, ja jak żyję nie pamiętam tej wagi. ach Tym samym informuję Was iż będę teraz potrzebowała motywacyjnych kopów, bo od jutra zaczynam A6W. Całe szczęście nie sama tylko z siostrą (nie będę się sama katować ). Przez pierwsze dni będę miała z całą pewnością mega zakwasy i będę się wam żalić, że to, że tamto... Mam nadzieję, że wspomożecie, bo nie mogę się poddać. Muszę skończyć to co zacznę! - a rzadko mi się zdarza Pozdrawiam cieplutko
Kat91
6 listopada 2011, 10:21Ale Ci zazdroszczę ! Ja już czekam na moją 6 z przodu ok. 2 miesięcy ; ( Gratuluję !!! Pozdrawiam ; D
znajoma1996
6 listopada 2011, 10:18gratuluję tej 6 :) też mam 6
Laurka93
6 listopada 2011, 10:18No spadają powoli, żeby ćwiczyć cierpliwośc i wytrwałość więc to można potraktować pozytywnie:) Gratuluję: *