ehhh kurcze jeszcze przed dietą miałam problem z kolanem a teraz patrze że problem sie nasila... nie wiem sama co robić ... żeby tak "nie skrzypiało" normalnie wstyd żeby w moim wieku takie problemy .... ale ja wiem co to mogło spowodować .... moja waga ... zbyt duże obciążęnie dla stawów ... ehh wczoraj Carmen była ale twisterka już nie podołałam .... byłam padnięta po ćwiczeniach żę tylko prysznic i spać .... ale dziś to nadrobię :) @ przyszła ciekawe jak ją będę znosić ... jakoś nie czułam że się zbliża może dzięki dietce będzie mi lżej? oby :) jak na razie żadnych nadprogramowych zachcianek :):):):) jeszcze trochę i minie tydzień I fazy SB :)zobaczymy jakie będą efekty... oby jak najlepsze mimo żę i tak wiem że na początku to tylko woda ucieka ze mnie ale co tam mobilizacja przynajmniej jest lepsza :) dobra lecę śniadanko zrobić i do pracy niestety ... albo i stety....
Buśka
kasztelana888
22 stycznia 2011, 14:29takie plastry rozgrzewające może pomogą??
pes87
21 stycznia 2011, 10:16Hm..... sa jakies masci na odbudowe tkanki chrzestnej aczkolwiek musialabys sie z tym udac do lekarza:) poniekad wiem co czujesz, sama mam problemy ale z prawa panewka biodrowa, czasami az chodzic nie moge, ale jak rozruszam to kosc wskakuje w dobre miejsce i jest ok:) dlatego mam problem z niektorymi cwiczeniami, np lezenie na boku i unoszenie prawej nogi do gory - moja noga lata jak chce i jest takie charakterystyczne chrzakniecie za kazdym razem :P nie jest to az tak bardzo dolegliwe wiec do lekarza nie ide, ale Tobie radze, w koncu to kolano :)milego dnia:)
Dotka1991.grudziadz
21 stycznia 2011, 10:05pewnie, że stety- nie masz czasu myśleć o jedzeniu ;)
wisiaa
21 stycznia 2011, 09:38życzę powodzenia i wytrwałości! :)