Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Idzie dobrze, a przynajmniej w dobrym kierunku :)


Nooooooo!!! Nie palę. Jestem twarda :). Ale nie oszukujmy się - nie jest to łatwe. Mija ponad miesiąc od kiedy rzuciłam palenie, przytyłam mało radośnie ok. 6 kg w tempie astronomicznym, a jednocześnie już udało mi się zgubić 1,5 kg. Teraz pracy mnóstwo, więc na ćwiczenia czasu mało, ale staram się regularnie ćwiczyć lub biegać. Trzymam dietę, choć ostatnio pozwoliłam sobie na małe szaleństwo z tiramisu (dam się za nie pociąć ;)). Ale wiem, że jestem na tyle uparta i zdeterminowana, że wrócę do optymalnej wagi, ale BEZ PAPIEROSÓW :D. Ciągnie bardzo, ale tytoniowi wypowiedziałam śmiertelną wojnę. Na razie wygrywam. Oby tak dalej :D. Jestem z siebie dumna. Schudnięcie to jedno, a rzucenie palenia drugie. Daję radę jednemu i drugiemu :).
  • LennQ

    LennQ

    15 lutego 2013, 10:07

    Dziewczyno,co z Toba??Wracaj do nas !!! Jak porzucenie nalogu?? Pozdrawiam :)

  • magdasobejko

    magdasobejko

    15 stycznia 2013, 09:12

    To dobrze że idzie we właściwym kierunku :):) powodzenia

  • mylunia

    mylunia

    7 grudnia 2012, 21:21

    znam ten stan z autopsji - gratuluję i powodzenia w dalszej bitwie!!!

  • kula.anula

    kula.anula

    27 listopada 2012, 22:54

    Cześć kochana, ja nigdy nie wątpiłam, że twardziel z Ciebie, super, będziesz laseczka i to w dodatku pachnąca tylko perfumami :)))

  • ulka28l

    ulka28l

    27 listopada 2012, 12:04

    SUPER!!!!!!!!!!!!!!! Tak trzymaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • gi.jungbauer

    gi.jungbauer

    27 listopada 2012, 09:56

    Brawo! Trzymaj tak dalej!

  • Windsong

    Windsong

    27 listopada 2012, 09:02

    Jesteś niesamowita, gratuluję silnej woli. Próbuję namówić mojego męża do rzucenia palenia, ale to ciężka sprawa jak ktoś niby chce, ale nie czuje potrzeby rzucenia. Trzymam kciuki za gubienie kilogramów i na zwycięstwo w walce z tytoniem :)

  • ksemir

    ksemir

    26 listopada 2012, 22:47

    Gratuluje,nigdy nie palilam ale bede kibicowac.

  • LennQ

    LennQ

    26 listopada 2012, 22:09

    Gratuluje i przy okazji troszeczke zazdroszcze ;) Ja sie zabieram i zabieram....Jak juz kilka dni nie pale to znowu mi sie zachce...Bo ja palic LUBIE.Nie tylko musze;););) Pozdrawiam i watrwalosci zycze ;)

  • eludek

    eludek

    26 listopada 2012, 22:07

    Brawo! Gratuluję!

  • helutka79

    helutka79

    26 listopada 2012, 20:59

    trzymam kciuki! pierwsze pół roku bez papierosa jest testem silnej woli.. potem już lżej :)) Ale da się!!! :D

  • Kapara

    Kapara

    26 listopada 2012, 20:26

    Artosis, gratuluję! Ja miałam takie umiłowanie lodówki i do tego słodyczy, że skoczyło mi prawie 6 kg. Ale walczę dzielnie :). Też trzymam za Ciebie kciuki!

  • artosis

    artosis

    26 listopada 2012, 20:24

    ja tez miesiac nie pale i przytylam ok 3 kg - ale biore sie do roboty ,zeby sie tego pozbyc do swiat :) najgorsze pierwsze tygodnie glodu ,ale juz chyba mam to za soba :) trzymam kciuki za ciebie zeby dobrze szlo :)

  • Kapara

    Kapara

    26 listopada 2012, 19:12

    Szczerze powiedziawszy łatwiej mi chudnąć niż rzucić palenie. Oj, jak ciągnie. Podobno tak przez 3 miesiące, a potem już lżej. No to jeszcze 2 :). Ale niech już miną ;).

  • martynus

    martynus

    26 listopada 2012, 19:10

    wspaniale jakie super nastawienie, powodzenia

  • czerwcowanoc

    czerwcowanoc

    26 listopada 2012, 19:07

    Powodzenia !!! Papieros to wróg, a dodatkowo puszczać z dymkiem tyle kasy, toż to szkoda, bo za to można tyle fajnych.... chociażby kiecek kupić ;)

  • mimiiii

    mimiiii

    26 listopada 2012, 18:55

    nie daj się!