Nudne to, po raz kolejny mówić o tym samym, ale robię to chyba przede wszystkim dla siebie samej. Wezmę kąpiel, zrobię sobie małe spa...peeling, maseczka...no i co, że przed północą. Potrzebuję tego. Zrobię siebie od nowa. W tyłku mam, że setny raz. Dziś rano nie wiedziałam jak się ubrać, żeby nie wyglądać na krowę w ładnym makijażu. Źle mi z tym. Każdy kolejny raz jest trudniejszy. Ale zrobię to. Chce być fajną dupą, a nie grubą dupą. Waga na dzień dzisiejszy 91 kg. Ostatni raz taka. Teraz tylko w dół.
holka
16 marca 2018, 13:07Jakbym siebie widziała...no może ja aż tak codziennie nie jestem zadbana,bo nie mam siły po prostu i nie jem słodyczy w takich hurtowych ilościach i nie ćwiczę obecnie wcale...lecz ten brak konsekwencji w działaniu to dokładnie to samo i to prawda za każdym razem jest coraz trudniej i łatwiej nie będzie.Niestety gdy nie będziemy podejmować prób i działać w jakikolwiek sposób dla swojego zdrowia to na pewno będzie tylko gorzej,więc nie ma co trzeba robić cokolwiek :) Do przodu i powodzenia!
karaluszyca
16 marca 2018, 21:38Zazdroszczę, że nie jesz słodyczy. Ja walczę. Mam nadzieję, że podołam i tak jak mówisz- lepiej robić cokolwiek niż nic, bo każdy kolejny raz jest naprawdę trudniejszy.
justagg
16 marca 2018, 11:54Trzymam kciuki. !
karaluszyca
16 marca 2018, 21:38Ja za siebie też :) dziękuję.
fitball
16 marca 2018, 10:18dasz radę, powodzenia
karaluszyca
16 marca 2018, 21:38chciałabym, dziękuję :)
hanka10
16 marca 2018, 07:19Powodzenia :))!
karaluszyca
16 marca 2018, 21:38Dzięki :)
Barbie_girl
15 marca 2018, 23:37ja wlasnie jestem po takim spa i czuje sie super takze milego relaxu ;) powodzenia !:)
karaluszyca
16 marca 2018, 21:29Takie spa może nie odchudza :D ale znacząco poprawia nastrój, choć nie wyspałam się dziś zdecydowanie :)