Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
68,8


na drugiej i trzeciej pojawiły sie bałwanki, wolałabym szósteczi jezeli mogę prosic, pani wago!!

Wczoraj w pracy troche dłuzej, ale mimo to miałąm w planach wyjscie na spacer, niestety wracając do domu kilka razy o mało bym sie nie przewróciła
Chodniki tak sliskie ze nie dało sie isc wolno a cóz dopiero mówic o szybkim marszu, wiec zostałam w domu bo nie miałam ochoty połamac sobie nogi lub uszkodzic czegos innego
Tak więc zamiast marszu było 40 minut zumby

Dzisiaj nie bedzie nic bo po pracy na pizze z szefowa i koleżankami z pracy
a jutro pewnie bedzie wzrost :/



  • krcw

    krcw

    30 listopada 2013, 01:07

    a ja lubię śnieg:D:D:D

  • renianh

    renianh

    29 listopada 2013, 23:12

    U mnie wzrost był już dzisiaj ,gonisz mnie dzieli nas już tylko 10 dkg.

  • rozanaa

    rozanaa

    29 listopada 2013, 20:43

    Ja tam bym się cieszyła z tych bałwanków:)

  • Nattina

    Nattina

    29 listopada 2013, 16:22

    ja bym też tę bałwankową wagę wzięła od ręki...

  • irenka1973

    irenka1973

    29 listopada 2013, 10:30

    ja chetnieprzejme Twoje bałwanki:))))

  • MargotG

    MargotG

    29 listopada 2013, 10:28

    fajne bałwanki na drugiej i trzeciej... u mnie ciągle na pierwszej, ale pogonię, niech znika! miłego popołudnia :)

  • benatka1967

    benatka1967

    29 listopada 2013, 09:50

    pozdrawiam :)

  • ewisko

    ewisko

    29 listopada 2013, 09:12

    Kawałek pizzy i miska sałatek i będzie dobrze, a szósteczki już niebawem zobaczysz :-)

  • .kamila.

    .kamila.

    29 listopada 2013, 08:37

    jak nie poszalejesz, a zjesz rozsadna ilość pizzy, to wzrostu nie powinno być

  • Melycha

    Melycha

    29 listopada 2013, 07:33

    zawsze możesz wybrać sałatkę z kurczaka, ja zawsze tak robie jak idziemy na pizzę. Masz wybór