Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
70


jak do  góry to po 60 dah a jak w dól to po 10 dag :/
  • renianh

    renianh

    9 grudnia 2013, 20:40

    No własnie moja po takich niezasłużonych wzrostach dzis sie opamiętała ,co z tego że waga dziś fajna jak cała reszta do bani.

  • Silviett

    Silviett

    9 grudnia 2013, 16:29

    u mnie też ;p ubolewam nad tym bo stoi mi waga w miejscu.

  • krcw

    krcw

    9 grudnia 2013, 14:08

    weekendy zawsze są gorsze dla diety no chyba że ktoś w ogóle nie wychodzi ze znajomymi/do znajomych z rodziną też się nie widuje:D tylko siedzi w domu i np. cały weekend pedałuje na rowerku :D

  • gzemela

    gzemela

    9 grudnia 2013, 13:35

    Po weekendzie u mnie też tyle w górę ;)

  • benatka1967

    benatka1967

    9 grudnia 2013, 08:31

    oj te wagi nasze :)

  • deepgreen

    deepgreen

    9 grudnia 2013, 08:24

    Tia...skad my to znamy....

  • MargotG

    MargotG

    9 grudnia 2013, 07:28

    ech... nic nie mów... walnąć chyba ją w kąt trzeba, bo świruje... moja z resztą też! dziś poniedziałek, więc może od jutra zacznie spadać... I uśmiechnij się, tak na złość wszystkiemu :)

  • .kamila.

    .kamila.

    9 grudnia 2013, 07:02

    tez tak mam, zwyżki zawsze większe niż spadki

  • Schonheit

    Schonheit

    9 grudnia 2013, 06:44

    Czeć :) dawno mnie tutaj nie było, widzę że u Ciebie to samo co i u mnie - zbieramy tłuszczyk na nadchodzące mrozy :PP nie martw się, przyjdzie wiosna, ciepło to zrzucisz raz dwa teraz tylko staraj się, żeby za bardzo nie wzrastało :)

  • Nattina

    Nattina

    9 grudnia 2013, 06:17

    no, dziwna prawidłowość :)

  • Nefri62

    Nefri62

    9 grudnia 2013, 06:10

    czasami i w dół spadnie więcej. pozdrawiam i miłego dnia