Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szlag mnie trafi

ja takze uwielbiam czekolade z papryka-gorzka czekolade oczywiscie...gratuluje synka.Mloda mama z Ciebie:)

dla mnie też doba mogła by być troszkę dłuższa bo brakuje mi ostatnio czasu na dobre wysypianie się:/

Jeżeli chodzi o spotkanie to jak najbardziej. Do Jastrzębiej to jest jakaś godzina drogi samochodem. Tylko pamiętaj o zimowych ciuchach bo inaczej przeklniesz ten pobyt nad morzem. Tym bardziej nad otwartym gdzie piździ jeszcze lepiej niż u nas. A co do synka to ja byłam lepsza. Mój miał 60 cm i 4500 wagi. Wszystkiego najlepszego dla jubilata i jego mamusi. A resztę to już sobie ustalimy emalią. Buziole

wszystkiego dobrego mamo! mój syn też ważył 4kg :)))

sto lat dla Mamusi i Maleństwa :))

Młodo urodziłas 30 lat temu, bardzo młodo teraz wyglądasz, wszystkiego naj, naj, naj dla syna :) a wzrost ma po tacie , po dziadkach ? :)

ja z trudem zwlekłam się dzisiaj o szóstej; sto lat Synkowi;-)

Ooo to byłaś młodziutką mamą :)

no to razem sobie pospałyśmy :) ja sie obudziłam o 4. poszłam się napić wody i było koniec, zwłaszcza ze zaczęło się jasno robić :) mniamuśna jest czekoladka z chilli :) uwielbiam też migdałową, z intensywnym pomarańczem i tą pistachio :) i ta ciemna czekolada! najlepsze życzenia dla synka :) i gratulacje dla mamusi po 30 latach :) buziaki !

Znam ten "ból" Ja dziś 4,10 wrrrrrr i po kiego ?!! Synka mam ciut młodszego , ale reszta jak u Ciebie:) Gratuluję bo to tez Twoje świeto