Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
71,6


no jest kolejny spadek, powolutku to idzie

ciagle głodna jestem i podziwiam osoby które potrafia cały dzien przezyc na 1100 kcal

ja ledwo zipie jak musze miec 1800

zmniejszac nie mam zamiaru bo wiem ze schudne na tym, znam swój organizm i wiem ze długo sie efekt utrzyma

zaczęłam w domu trochę cwiczyć, bo na codzienne szybkie spacery w taka pogodę mnie nie stac

wychodze i zaczynam marudzic ze zimno itd itp , i zadne endorfiny na dworze nie pomagaja , pewnie z zimna zdechły

w domu właczam jakis film na dvd i staram się ćwiczyć, codziennie troche dłuzej wytrzymuje, wczoraj było 19 min

mój cel to cwiczyc przez cały film 

uda się ?

na razie jest cięzko bo zakwasy mam wszedzie , nawet tam gdzie nie podejrzewałam ze mam jakies mięśnie

dodatkowo codziennie 30 minut cwicze mózg i uczę się włoskiego

oraz czytam, kupiłam ostatnio kilka ksiązek i jako ze nie moge sie zdecydowac która czytac, losuje je mój mąz

teraz wylosował o fabryce czekolady, wczoraj czytajac opis tego co tam produkują, połknęłabym swój jezyk, ale nie dałam sie ,nic słodkiego nie zjadaam

no ale czy mój maz to nie sadysta ??(czekolada)

  • savelianka

    savelianka

    29 listopada 2014, 01:06

    sadysta!! Miłego weekeendu!!

  • Nefri62

    Nefri62

    27 listopada 2014, 20:31

    ja odwrotnie na zimnie nabieram chęci do ruchu a upały mnie osłabiają. Ja zaczynam dietę od poniedziałku, będzie adwent :)) pozdrawiam

  • Nattina

    Nattina

    27 listopada 2014, 16:55

    czy ty musisz siebie aż tak katować...żeby o fabryce czekolady czytać??? ja każę przełączac reklamy słodyczy, bo mnie stresują. Fajnie, ze ćwiczysz w domu.

  • agnes315

    agnes315

    27 listopada 2014, 13:20

    sadysta, albo lubi Cię w bardziej obfitej wersji :))

  • renianh

    renianh

    27 listopada 2014, 11:19

    Świetne z tymi zdychajacymi enorfinami !!!! Czytac na glodzie o czekoladzie podziwiam :) Milego dnia :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    27 listopada 2014, 09:29

    Chyba czytałam tą książkę:) Bohaterki ciągle szamają jakieś czekoladowe cuda a ty się człowieku śliń.

  • karolcia1969

    karolcia1969

    27 listopada 2014, 08:59

    podziwiam; ja po pracy najchętniej gniję w łóżku- nie mam siły się zebrać i poćwiczyć; o czekoladzie czytać i nie zagryźć - mistrzostwo świata!

  • irenka1973

    irenka1973

    27 listopada 2014, 07:53

    hihi - on Ci pomaga cwiczyc dodatkowy miesien - silna wole:))))))))))))))))))

  • benatka1967

    benatka1967

    27 listopada 2014, 07:35

    oj sadysta sadysta , współczuje ale i tak rozbawiły mnie najbardziej te endorfiny , które zdechły , pozdrawiam :)

  • izabela19681

    izabela19681

    27 listopada 2014, 07:13

    moje endorfiny też zdychają na zimnie :)