Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota , dzien pomiarów nr 6


od poprzedniego tygodnia przybyło mi 0,7 kg 

a w pomiarach niektóre wyniki w dół


masa ciała szyja biceps piersi talia brzuch biodra udo łydka
29.08.2015 69,9 35 29 93 76 92,5 96,5 55 38
5.09.2015 69,4 35 29 93 75,5 92,5 96,5 54,5 38
12.09.2015 68,6 34,5 28,5 92,5 76,5 90 96 53 38
19.09.2015 68,1 34,5 28,5 91 75,5 90 96 53 38
26.09.2015 74,4 34,5 28,5 92 73 90,5 95,5 52,5 37
3.10.2015 68,1 34,5 28,5 91 72 89 95,5 52,5 37

czasem w zyciu cos sie wydarza i jestesmy z tego nie zadowoleni czy załamani a potem okazuje sie ze dobrze ze tak sie stało

w srode nie odbył sie kurs i było nam przykro, ale wczoraj mąż sie dowiedział ze od poniedziałku musi pracowac na zmiany wiec na kurs i tak nie mozemy chodzic

a jakby kurs sie w srode zaczał to juz byłby zapłacony na miesiac i 160 zł byłoby wyrzucone w błoto

tak wiec prawda w powiedzeniu:

nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

a dzisiaj jak zwykle zajeta na maxa

od 8 do 12:45 szkoła - włoski

potem na tramwaj, jakas godzina jazdy i idziemy na zawody zuzlowe

potem do domu pracowac

  • KaJa62

    KaJa62

    3 października 2015, 17:57

    Miłych wrażeń na zawodach, pozdrawiam