Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaprzepaszczony miesiąc


własnie wróciłam prawie do wagi sprzed ponad miesiaca

bez sensu to wszystko

nigdy juz nie bede wazyc 66 kg


masa ciała szyja biceps piersi talia brzuch biodra udo łydka
29.08.2015 69,9 35 29 93 76 92,5 96,5 55 38
5.09.2015 69,4 35 29 93 75,5 92,5 96,5 54,5 38
12.09.2015 68,6 34,5 28,5 92,5 76,5 90 96 53 38
19.09.2015 68,1 34,5 28,5 91 75,5 90 96 53 38
26.09.2015 74,4 34,5 28,5 92 73 90,5 95,5 52,5 37
3.10.2015 68,1 34,5 28,5 91 72 89 95,5 52,5 37
10.10.2015 69,2 35 28,5 91,5 74,5 90,5 97,5 53 37,5
  • Nattina

    Nattina

    10 października 2015, 15:21

    nigdy nie mów nigdy?

  • e1272

    e1272

    10 października 2015, 08:35

    Dokładnie tak to bywa, jak praca nas "wchłania". Stres, organizm gromadzi toksyny i wodę, mniej snu tez dodajmy. Eh ja tez wczoraj musiałam posiedzieć w biurze, chociaż od jakiegoś czasu udawało mi się wychodzić o rozsądnej porze. Kawa też była, a nawet dwie....