Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28-08-2017


mozna powiedziec ze wakacje sie skonczyły, wszystko wraca na swoj tor

w sumie dobrze

wracam wiec do cwiczen porannych, własnie skonczyłam i łapie oddech a potem do pracy

 2017 rok -km 1463

2017 rok - cwiczenia 39 h 09 min

  • kitkatka

    kitkatka

    29 sierpnia 2017, 00:18

    Ciebie to ani przeskoczyć ani obejść. Za szybka jesteś. Buziol

  • karolcia1969

    karolcia1969

    28 sierpnia 2017, 08:17

    Podziwiam! Wyjątkowo trudno mi się dziś wstawało, ale nie spałam do 4ej. Ja tylko prysznic, śniadanie i biegnę na przystanek! Dobrze, ze dzisiaj na 9.00. Dobrego dnia Karino!!

    • Karampuk

      Karampuk

      28 sierpnia 2017, 14:30

      a czemu nie spałas?? ja poszłam spac ok 22:30, wstałam o 5:00

    • karolcia1969

      karolcia1969

      28 sierpnia 2017, 15:06

      Stres

    • Karampuk

      Karampuk

      28 sierpnia 2017, 17:47

      j w stresie zasypiałam jak kamien, po czym o 3 budziłam sie i koniec spania

    • karolcia1969

      karolcia1969

      28 sierpnia 2017, 19:35

      ja tak mam po kilku nockach- padam jak mucha około 21ej- i wybudzam nad ranem ok 3-4;-(

    • Karampuk

      Karampuk

      28 sierpnia 2017, 19:51

      pracujesz na noc ?? ja bym nie dał radę

    • karolcia1969

      karolcia1969

      28 sierpnia 2017, 22:27

      nie- po kilku nockach bez snu;-)